niedziela, 31 maja 2009

Strzelnica

Całą drużyną poszłyśmy dzisiaj do Klubu Sportowego Płaszowianka, żeby spróbować swoich sił w strzelaniu z łuku. Naszym trenerem był Pan Krzysztof Kaleta - Mistrz Polski w tej dyscyplinie, wielokrotny zdobywca Złotych Medali na zawodach. Ustanowił on do tej pory nie pobity rekord Polski w łucznictwie. Dowiedziałyśmy się jak zbudowany jest łuk, jak wygląda prawidłowa postawa strzelca oraz zmierzyłyśmy się w strzelaniu w balony, a na naszych rękawach przybyła jedna nowa sprawność :) Serdecznie dziękujemy! Zdjęcia można oglądać w galerii !!

wtorek, 19 maja 2009

Dzień Dziecka !!

31 maja dzięki uprzejmości Taty Oli - Pana Ryszarda Pacury pójdziemy na strzelnicę. Tam pod okiem instruktorów będziemy mogły poćwiczyć celność i zręczność w strzelaniu z łuku. Spotykamy się w niedzielę o godz. 12:00 pod Szkołą. Serdecznie ZAPRASZAMY również chętnych RODZICÓW. Powrót około godziny 15:00. Należy zabrać dwa bilety MPK godzinne.
Po zbiórce odbędzie się Rada Drużyny:
- Ola, Marysia, Ewa, Asia Kotońska, Agata do godz. 16:00
- Marysia i Ola do godz. 17:00
Weźcie swoje zeszyty z Rady Drużyny.
Na Radzie Drużyny omawiane będą ważne dla Nas rzeczy dotyczące całej drużyny dlatego OBECNOŚĆ jest OBOWIĄZKOWA !!

Do zobaczenia !!

czwartek, 7 maja 2009

Zbiórka alarmowa

W najbliższą sobotę spotykamy się o 11:30 pod Szkołą albo o 11:45 na Rynku Podgórskim albo o 12:00 na przystanku tramwajowym przy ul. Powstańców Wielkopolskich. Należy zabrać 2 bilety mpk, coś słodkiego, 100 zł - za obóz, 25 zł na kapelusz (te osoby, które nie mają) oraz jeśli ktoś już ma - wypełnioną kartę zdrowia. CZUWAJ !!

PS. Piątkowa zbiórka zastępu Sora oraz sobotnia zbiórka zastępu Hohokam i Źródło nie odbędą się !!

wtorek, 5 maja 2009

Obóz

Na zbiórki zastępów w najbliższą sobotę (9 maja) każda harcerka jadąca na obóz przynosi 100 zł lub potwierdzenie przelewu na konto oraz w miarę możliwości wypełnioną kartę zdrowia (ostateczny termin 15 maja) !!

poniedziałek, 4 maja 2009

A na Turbaczu śnieg :)

Wyjechałyśmy w czwartek raniutko żeby szybciutko dojść na Turbacz. Po dojechaniu do Nowego Targu a następnie do Kowańca zaczęłyśmy naszą podróż zielonym szlakiem. Szłyśmy, szłyśmy, szłyśmy a końca drogi nie było widać. W końcu po 6 godzinach naszym oczom (równie zmęczonym wypatrywaniem schroniska jak ręce, nogi i plecy) ukazał się widok cudowny - schronisko :) Miejsce typu "gleba" już na nas czekało. Jednak ze względu na nasze piękne oczy i ledwo żywe uśmiechy udało nam się zając miejsce w apartamencie :) Ugotowałyśmy więc kolację, zjedłyśmy ją i zasnęłyśmy. Noc obyła się bez żadnych niespodzianek. Rano pogoda niestety niedopisywała ale i tak chętnie poszłyśmy na grę. Wszystkie zastępy chciały zdobyć proporczyki do punktacji drużyny. Zadania nie były proste chociaż byłyśmy nienajgorzej przygotowane. Mapy azymutowe, znaki topograficzne i patrolowe, wyznaczanie północy, budowanie noszy - te i inne rzeczy nie mają już przed nami tajemnic. Obydwa proporce zdobył zastęp Źródło !! Gratulacje dla Marysi, Asi, Pauliny i Gaji :) Po grze rozpaliłyśmy ognisko i upiekłyśmy kiełbaski, a następnie zaczęłyśmy powoli schodzić zółtym szlakiem. Z małym opóźnieniem spowodowanym małym wypadkiem dotarłyśmy na Dworzec PKS i wsiadłyśmy (lub zostałyśmy wturlane - pozdrowienia dla Asi) do autobusu. Po przyjeździe na Dworzec pojechałyśmy do harcówki gdzie zostawiłyśmy plecaki a następnie w odwiedziny do Asi. Koło północy gdy zrobiłyśmy się senne wróciłyśmy do harcówki, pośpiewałyśmy trochęi poszłyśmy spać, bo o 7 trzeba było wstać. Wzięłyśmy udział w apelu Chorągwi (gratulacje dla Marysi i Oli), Mszy Św. a następnie grze hufca. Dzień zakończył się około godz. 14:00 gdy każda z nas po powrocie do domu poszła odsypiać :) Wyjazd był niezapomniany i niesamowity.